21 sierpnia 2011 r. Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi Łomnica-Zdrój „Łomniczanie” doprowadziło do finału wieloletnie starania o nadania lokalnej potrawie – pierogom łomniczańskim (piyrogom łomnicońskim) – certyfikatu Ministerstwa Rolnictwa (podpis złożył minister Marek Sawicki), potwierdzającego zaliczenie specjału do rejestru prawnie chronionych potraw tradycyjnych. Ażeby zabiegi zostały uwieńczone powodzeniem, trzeba było m.in. zaprezentować dokumentację i same pierogi w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie, gdzie zebrała się komisja rozpatrująca wniosek który powstawał w okresie od 20 listopada 2010 r. do 20 sierpnia 2011 r. i liczył 30 stron. Napisaniem zajął się sekretarz Stowarzyszenia Zbigniew Janeczek, w 2014 r. kandydat na burmistrza Piwnicznej-Zdroju.
„Wyglądem przypominają pluszowe kurze jajko, na zewnątrz pokryte są drobnymi włoskami, a w przekroju można wyróżnić dwie warstwy: pierścień z ziemniaków i kółko z sera białego, które stanowią zespoloną całość” – tak łomniczańskie pierogi opisano we wniosku o wpisanie lokalnego przysmaku na Listę Produktów Tradycyjnych.
Legendy opowiadają na temat wielkości tych pierogów w przeszłości. Podobno gospodynie robiły je tak wielkie, że spadając ze stołu potrafiły zabić kwokę z gromadą kurcząt… Pewnie też dlatego pierogi łomniczańskie nazywane są inaczej mordoniami.
Gazdowie zabierali je do pracy w górach jako suchy prowiant. Podobnież z łakomstwa nadgryzali je zaraz po wyjściu z chałupy, a kończyli jeść dopiero na hali pod samiuśkim wierchem Parchowatki. Zaiste, musiały być potężne, skoro starczały na godzinę marszu z okładem!
A i tak wszystkie te opowieści mogą schować się przed następną, prawiącą o tym, że kiedy na Poprad nachodziła powódź, to ludzie przeprawiali się na drugi brzeg w przekrojonych na pół i wydrążonych z serowego farszu pierogach. Stąd nazwa łodzi typu piroga?
We współpracy z Fundacją Autokreacja doprowadzono do tego, że receptura na pierogi łomniczańskie znalazła się w wielojęzycznym folderze z europejskimi przepisami kulinarnymi. Trafiła też do Sądeckiej Księgi Smaków.
Obchodzone jest również Święto Piyroga Łomnicońskiego, które przybrało formę festynu.
PRZEPIS (źródło)
Składniki
- ziemniaki – 3 kg
- ser biały – 0,5 kg
- jajka – 2 sztuki
- mleko – 2 łyżki
- mąka – 1 łyżka
- sól do smaku
- dodatkowo: boczek i słonina
Przygotowanie
- Ziemniaki dokładnie obrać i zetrzeć na grubych oczkach targi – dokładnie tak, jak do placków ziemniaczanych. Z otrzymanego miąższu odcisnąć wodę, np. za pomocą gazy. Płyn odlać, a skrobię dodać do utartych ziemniaków.
- Dodać do ziemniaków jajko, mąkę oraz sól.
- Wyrobić ciasto; nie powinno być bardzo gęste, ale musi się dać łatwo formować.
- Następnie należy przygotować farsz do pierogów łomnicańskich, składający się z sera, jaja i soli.
- Uformować z ciasta przypominające duże jaja kule i włożyć do środka farsz.
- Pierogi wrzucić do wrzącej wody, gotować przez ok. 15 minut. Gdy opadną na dno, można je wyjąć i ostrożnie ułożyć na durszlaku.
- Po tym, jak pierogi odciekną z wody, można wyłożyć je na talerz. Serwować wedle upodobania – np. ze słoniną i boczkiem.
Farsz do pierogów
Według oryginalnego przepisu, zamiast białego sera, do farszu składającego się z jajka i soli można dodać bryndzy owczej. Wtedy poleca się użyć mniej soli, ponieważ ten ser ma dość wyrazisty smak.