e-encyklopedia Sądecczyzny

Sączopedia

KRÓLOWA GÓRNA – cerkwie i kościoły

Parafia w Królowej Górnej tym różni się od innych, że dysponuje aż czterema świątyniami.

Cerkiew nazywana wtedy synagogą istniała tutaj już w 1544 r. W późniejszych czasach łemkowskich były już dwie: prawosławna i grekokatolicka. Ta druga stoi do dzisiaj, natomiast jednowieżową prawosławną pw. Narodzenia NMP, również drewnianą, zbudowano w 1932 r. O jednej z tych cerkwi krążyła legenda, że kiedy wołami transportowano z lasu drewno na nią, to woły nagle przystanęły i za żadne skarby nie chciały ruszyć dalej. Uznano to za znak, że cerkiew należy postawić właśnie w tym miejscu.

Cerkiew prawosławną rozebrano po wysiedleniu Łemków. Materiał z rozbiórki przeznaczono na rozbudowę szkół w Królowej Górnej i Polskiej. W folderze o wsi wydanym przez ks. proboszcza Józefa Nowaka, Marię Stanek i Tomasza Skrabę znalazło się zdanie, iż elementy kamienne z tej cerkwi przywłaszczył sobie „ówczesny przewodniczący Rady Gminy”, choć w tym czasie funkcjonowały przecież Gromadzkie Rady Narodowe… W miejscu cerkwi prawosławnej stanęła szopa używana przez LKS Królovia jako magazyn sprzętu i wapna do bielenia linii boiska.

Dzisiejszy drewniany kościół pw. Narodzenia Najśw. Marii Panny pochodzi z 1814 lub 1815 r. i jest dawną cerkwią Narodzenia Bogurodzicy. Cała zresztą jego bryła świadczy o tym, a także wystrój wnętrza z ołtarzem w formie ikonostasu z drugiej połowy XIX w., lecz z fragmentami datowanymi na XVIII w. Wysłużone ławki też pochodzą z cerkwi. Z oryginalnego wyposażenia zapodziała się natomiast w zawierusze dziejowej ambona z prorokiem Eliaszem jadącym na rydwanie… Za czasów Stanisława Wyspiańskiego, który w 1889 r. zwiedzał okolicę, dawał się jeszcze odczytać napis: „Siej ambon postawi Wasilij Szołztwis [sołtys] królewskij za rodziców swoi Timofieja … [brak tekstu] i za odpuszczenie grzechów swoich miesiąca septembria w rok 1685”.

Wyspiański wniósł nawet pewien wkład w zdobienia cerkwi. W liście do kolegi malarza Jana Mehoffera napisał bowiem: „Ksiądz Czyrniański (…) prowadzi mnie do cerkiewki, a potem do Rusinów; mam z nimi szczegółową naradę, kłócę się o każdą rzecz, rysuję im ornamenty na deskach, wreszcie u księdza rysunki dla nich do ornamentacji na kolumny, pilastry, fryzy, drzwi diakońskie itd. Carskie wrota obiecuję mu przysłać”. Przy okazji zinwentaryzował tamtejsze obiekty zabytkowe oraz odrysował w szkicowniku mnóstwo detali.

Najwyższa, frontowa i zwieńczona baniastym hełmem wieża może pochodzić z jeszcze starszej poprzedniczki cerkwi, prawdopodobnie z XVII w. Wiszą w niej dwa dzwony z 1924 r. Być może również XVII-wieczna jest jedna z kropielnic, ta ludowa w stylu gotyckim. Bo druga pochodzi z 1769 r.

O długiej historii cerkwi świadczą choćby wytarte progi, które dawno już utraciły ostre kanty i obniżyły się w środkowej części, gdzie wgłębienia sięgają najniżej.

Świątynia jest jednonawowa, nakryta trójspadowym dachem dawniej gontowym, a od 2010 r. już miedzianym. W środku znajdują się pocerkiewne polichromie namalowane w stylu neobarokowym. Na stropie umieszczono malowidło „Sąd Ostateczny” – stosunkowo młode, bo z 1942 r., ale już wyblakłe. Żywe kolory mają natomiast polichromie znajdujące się na suficie i ścianach prezbiterium – te zostały bowiem odrestaurowane w latach 2010-11 przez konserwatora zabytków Jana Kowalczyka z Rytra.

Na starym kościele czytamy tablicę, informującą, iż na poddaszu bytuje nieduża kolonia podkowca małego, czyli zagrożonego wyginięciem gatunku nietoperza.

Starania o budowę nowego kościoła rozpoczął poprzednik obecnego proboszcza – ks. Władysław Szczerba, który zdążył z wystawieniem ołtarza polowego oraz drogą asfaltową w stronę kościoła i cmentarza, ale odszedł z parafii w 1996 r. I wtedy z misją budowlaną ówczesny biskup tarnowski ks. Józef Życiński posłał do Królowej G. ks. Józefa Nowaka. Budowa systemem gospodarczym rozpoczęła się w 1998 r. według projektu architekta Zygmunta Honkisza z Tarnowa. Organizacyjnie najbardziej pomagał na początku Czesław Ochwat. Pracami kierował Tadeusz Kurdziel, pochodzący z Kamionki Wlk., ale mieszkający w Nowym Sączu. Majstrem był murarz Marian Migacz.

– Przyjeżdżał z Boguszy na rowerze – z rozrzewnieniem wspominał go proboszcz. – Uczę tam w szkole i przy okazji często chodzę na jego grób.

Kamień węgielny poświęcony 8 czerwca 1997 r. w Krakowie przez papieża Jana Pawła II wmurował 30 września 2001 r. kolejny biskup ordynariusz tarnowski ks. Wiktor Skworc. Konsekracja kościoła pw. Opatrzności Bożej odbyła się w 2011 r.

Jezusa Chrystusa na tęczy nad ołtarzem wymalował Kazimierz Twardowski z parafii Podegrodzie, który wcześniej ozdabiał także tamtejszy kościół parafialny. Żelbetowy dolny poziom jest solidny jak schron. Pod prezbiterium zaplanowano salę ze sceną na spotkania i widowiska religijne, zaś w pozostałej części proboszcz zamierzał zainstalować kaplicę pogrzebową z chłodnią.

Nowy kościół wyposażony jest w 4 dzwony odlane w Gliwicach. Największy – Michał Archanioł, tęgi, bo ważący ok. 600 kg. O fundatorach drugiego informuje tablica w holu kościoła: „Dzwon Opatrzności Bożej dar Teresy, Ryszarda, Justyny, Grażyny i Arkadiusza Olesiak oraz Anny, Gabrieli i Józefa Majda A. D. 2007”.

Prawdziwe – mechaniczne, a nie elektroniczne – organy ufundowali Lucyna i Ryszard Górscy, właściciele tutejszego tartaku Drewmex. Sprowadzono je gdzieś z Niemiec – używane, choć w dobrym stanie. Akompaniują chórowi parafialnemu założonemu w 2000 r. przez Wacława Wacławiaka, a od 2006 r. śpiewającemu pod kierunkiem nauczyciela muzyki z miejscowej szkoły Sławomira Siedlarza.

Oprócz dwóch kościołów w Królowej Górnej do parafii należą dwa następne w Boguszy (przyłączenie tej wsi do parafii grekokatolickiej w Królowej G. nastąpiło w 1785 r.): drewniany pw. św. Antoniego Padewskiego z 1858 r. (dawniej cerkiew pw. św. Dymitra, ale wyposażenie pochodzi z jeszcze starszej z 1626 lub 1627 r.) i murowany pw. Najśw. Zbawiciela z ok. 1938 r.

To ewenement, żeby jedna parafia dysponowała aż 4 świątyniami, w tym trzema eks-cerkwiami, którymi w dodatku zarządza proboszcz rodem z parafii Cerekiew (powiat Bochnia. Jeśli liczbę parafian oblicza się na ok. 1600, to na jeden kościół przypada tu zaledwie ok. 400 wiernych.

Po wysiedleniu Łemków, jesienią 1947 r. do składnicy muzealnej w Muszynie zwieziono wyposażenie 36 okolicznych cerkwi: całe zabytkowe ikonostasy, pojedyncze ikony, ołtarze, rzeźby, starodruki, krzyże, świeczniki oraz inne sprzęty religijne. Z Królowej Ruskiej (od 1967 r. Górna) pochodziło 30 obiektów, a z Boguszy – 18. W 1949 r. zabytki te znalazły się w magazynie Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, a dopiero w 1965 r. urządzono z nich ekspozycję sztuki cerkiewnej z Łemkowszczyzny.

© 2024 Wydawnictwo Dobre, Nowy Sącz