MYSTKÓW – współczesność

Mystków liczy ponad 2 tys. mieszkańców. Wieś straciła już charakter rolniczy, bardzo niewiele osób utrzymuje się z działalności rolniczej, choć jeszcze 30 lat temu niemal wszyscy. Produkcją rolną na większą skalę zajmują się Rafał Gieniec (syn rzeźbiarza Bolesława – patrz część o znanych ludziach), który chowa tuczniki oraz hodowcy krów mlecznych Wojciech Pazgan i Piotr Poręba. Właściwie jest to już wieś zindustrializowana. Znajdują się tutaj przedsiębiorstwa przemysłowe, jak ubojnia drobiu Drobeksan Artura Poręby, zakład produkujący domy z drewna Mar-Bor (od nazwisk właścicieli Marcisza i Borkowskiego), popularny Autozłom rodziny Górskich czy choćby zakład przetwórstwa rolno-spożywczego Gamma Dominika Szołdry.

Funkcjonuje tu także jeden z niewielu wodociągów wiejskich. Jego twórcą i pierwszym prezesem był Władysław Poręba, ówczesny sołtys i ojciec obecnego. Oddanie wodociągu do użytku było w 1977 r. tak wielkim świętem, że na tę okoliczność pojawił się w Mystkowie pierwszy asfalt i chodniki. Ponieważ wieś ma gaz i wodę, sprowadziło się do niej wielu nowych ludzi i wciąż powstają nowe osiedla.

Nadal można się tu zetknąć z przejawami folkloru lachowskiego. Kultywowane są śmigusy dyngusy, figle drabów (kilka lat temu na plac przed kościołem nieznani sprawcy przywlekli wóz drabiniasty), wręcz masowo grasują kolędnicy.

Stanisław Poręba sołtysem Mystkowa (stan na październik 2014 r.) jest dopiero od 2003 r., ale tabliczka na jego domu oznajmiająca, że mieszka tu sołtys, wisi bez przerwy od 1973 r. Bowiem wcześniej przez 30 lat funkcję tę sprawował jego ojciec Władysław. A wujek Stanisława – Stanisław Kiełbasa sołtysem Mszalnicy był prawie pół wieku. Zaś jego poprzednikiem był stryjek wujka – Wojciech Kiełbasa.