Dokument z 1814 r. głosi (pisownia oryginalna): „Aże nie będąc dalej wstanie do tego iż wypracowany do trzymania tegoż półrolka (miara powierzchni zwana rolą zajmowała 43 morgi = 24,2 ha, a zatem półrolek miał ponad 12 ha), dobrowolnie przy Urzędzie naszym Grodkowskim wypuszczamy wiecznemi czasy Stanisławowi Krokowi – Synowi naszemu najstarszemu i tego czynimy dziedzicem tegoż półrolka, zostawiając sobie do życia wymowę w Granicach tegoż półrolka pola na dwa korce wysiewu zboża (korzec = ok. 120 kg zboża, dwa korce starczały na przynajmniej 1,5 ha zasiewu) a ta wymowa ma nam służyć do śmierci naszej Franciszka i Marianny Matusików, wszak po śmierci to pole ma się przywrócić do tegoż półrolka i do zarządzania Stanisława Krok teraźniejszego dziedzica i jego żony i dzieci. Bydło i sprzęty gospodarskie coNASZA wola dajemy i darujemy bez wszelkiej pretensji – to jest wołów roboczych dwa i kobyłę źrebną wóz cały ze wszystkim – jeden, przy którym przednie koła całe okute z drabinkami, półkoszkami – pług ze wszystkimi żelazami jeden, bron ze wszystkimi gwoździami żelaznymi – jedna para”. Na górze znajduje się pieczęć miasta Grybów, potwierdzająca, że za sporządzenie pisma zapłacono 10 koron. A całość jest podpisana trzema krzyżykami przez wójta, podwójciego, czterech przysiężnych i dwóch przytomnych, czyli świadków.
W czasie antyszlacheckiej rabacji chłopskiej Jakuba Szeli w 1846 r. grabieży uległ dwór w Gródku.
O ile na I wojnie światowej przepadło ponoć ok. 50 chłopów z Gródka, to na II – 11, bo tylu upamiętnia tablica, znajdująca się w miejscowym kościele. Tylko w kampanii wrześniowej w 1939 r. zginęło 4 mieszkańców wsi. Nad tablicą w kościele wisi gablota z proporcem oddziału partyzanckiego Armii Krajowej dowodzonego przez por. Stanisława Siemka „Świerka” i Franciszka Paszka „Kmicica”, stacjonującego w czasie okupacji hitlerowskiej w okolicznych lasach. Ponieważ jego głównym motywem jest wizerunek orła w koronie, sztandar aż do 1980 r. był ukrywany w stodole Jana Grybosia.