BUKOWIEC – kościół (dawna cerkiew)

W Bukowcu nie było kościoła, musiał dopiero powstać, choć był już gotowy. Poprzednie zdanie brzmi zagadkowo, więc wyjaśnijmy, że bukowiecki kościółek pw. Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny jest oryginalnie cerkwią grekokatolicką św. Paraskewii z Kamiannej w gminie Łabowa, gdzie okazała się niepotrzebna po wysiedleniu stamtąd ludności łemkowskiej w 1946 r. Ta drewniana cerkiew stała tam od 1805 r., a w 1892 r. ją przebudowano.

Fundamenty pod nią zaczęto przygotowywać w Bukowcu już w 1949 r. Następnie rozebrano zabytkową cerkiew w Kamiannej, elementy starannie ponumerowano i załadowano na wozy, a tymi zaprzęgami przetransportowano w nowe miejsce, gdzie świątynię odbudowano jak z klocków. Przy okazji jednak ją nieco przebudowano (pozbawiono charakterystycznych dla świątyń wschodnich cebulastych hełmów, tarczy zegarowej na najwyższej wieży, a wewnątrz – beczkowego sklepienia zrębowego) i powiększono, na co zużyto potężne belki przywleczone z lasu wołami.

W kościele zachowała się m.in. cerkiewna tzw. belka tęczowa ozdobiona niezwykłym w polskich Karpatach ornamentem sznurowym. Z tego m.in. powodu przypuszcza się, iż budowniczowie cerkwi w Kamiannej mogli pochodzić jeśli nie z Rumunii, to przynajmniej z Rusi Zakarpackiej, gdzie takie elementy występują w tamtejszych cerkwiach częściej.

Ołtarz, który niegdyś przywieziono z Młyńczysk, niestety już bardzo przeżarty przez korniki i próchniejący, został zastąpiony przez zabytkowy z Krynicy-Zdroju, z tamtejszego kościoła, który powrócił do funkcji cerkwi. Stamtąd powędrował do renowacji, m.in. został ponownie pozłocony. Jego odrestaurowanie kosztowało 30 tys. zł, ale do Bukowca trafił w 2010 r. za darmo.

Z poprzedniego wystroju zostały obrazy Matki Boskiej i św. Maksymiliana Kolbe, a także figury św. Piotra i Pawła. Jeśli chodzi o dzwon, to jest jeden – Maryja. Napęd ma elektryczny, programuje się go i sam dzwoni, przy zmianie czasu z zimowego na letni i z powrotem wystarczy tylko przestawić godzinę.