BINCZAROWA – Ochotnicza Straż Pożarna

OSP w Binczarowej powstała w 1949 r., ale przez wiele lat panowało w niej rozprzężenie. Sytuację uzdrowił dopiero przewrót, jaki w 2007 r. przeprowadził Tadeusz Siedlarz, wybrany następnie na prezesa.

OSP w Binczarowej wywodzi się z tzw. warty, jaką wystawiali powojenni mieszkańcy, polscy osadnicy, którzy we wsi zastąpili ludność łemkowską. Dyżurni patrolowali okolicę, chodząc z laską, którą przekazywali sobie na znak objęcia warty. Przy okazji wypatrywali też pożarów, ale ich głównym zadaniem było ostrzeganie przed tzw. bandami UPA, czyli partyzantką ukraińską.

W 1949 r. owaWARTA w naturalny sposób przekształciła się w OSP. Inicjatywa była ze wszech miar wskazana, gdyż wszystkie zabudowania we wsi były jeszcze wtedy drewniane, większość kryta łatwopalnymi strzechami, toteż istniało skrajne zagrożenie pożarowe. Jednostka na początku wyposażona była mniej niż ubogo: jedynym sprzętem, jaki znalazł się w jej posiadaniu były 4 ocynkowane… wiadra.

W 1954 r. nastąpił duży postęp, gdyż z Florynki przybyła sikawka typu kiwajka, czyli pompa ręczna. Funkcję pierwszej strażnicy pełnił od 1952 r. dawny spichlerz koło dzisiejszej tzw. starej drogi. Remiza została natomiast zbudowana w obecnym miejscu w czynie społecznym w 1963 r. Chłopi zwozili wozami materiały budowlane aż z Krynicy. Pomieściła garaż i świetlicę. Odbywały się w niej zabawy taneczne, przedstawienia teatralne w typie jasełek, istniał także zakład chałupniczy, w którym zbijano skrzynki na wodę mineralną. Dzięki temu zarobionoPIENIĄDZE na rozbudowę obiektu i w latach 1974-77 podwyższonoGO o piętro.

W 1974 r., a więc w czasach, w których galopowała przez kraj intensywna motoryzacja, OSP nabyła w GS w Grybowie pierwszy pojazd kołowy – wóz konny z motopompą. Pojazd mechaniczny pojawił się dopiero w 1999 r. Był to wysłużony star z OSP w Podegrodziu. W 2004 r. złomowano go i zastąpiono żukiem (rok produkcji – 1993).

100% stanu osobowego ubrane jest w mundury galowe. A wcześniej druhowie prezentowali się niczym obszarpańcy… Ozdobne halabardy do tzw. stójki, czyli honorowej straży przy symbolicznym Grobie Chrystusa, wykonał nieżyjący już strażak Andrzej Główczyk. Sponsorzy ufundowali nowy sztandar na 60-lecie jednostki. Owszem, od 1974 r. OSP w Binczarowej miała już chorągiew, ale przechowywano ją niedbale i przetrwała do współczesności w stanie cokolwiek zapleśniałym.